Rozjeździliśmy się w tym roku… 😉 We wrześniu zaprezentowaliśmy „Pogorzelisko” w reż. Cezarego Ibera podczas II Festiwalu „KIERUNEK WSCHÓD” w Teatrze im. A. Węgierki w Białymstoku. Potem wyruszyliśmy ze spektaklem „Chory z urojenia” w reż. Waldemara Śmigasiewicza na Śląsk i już… Pierwszy etap tegorocznego programu „TEATR POLSKA” za nami! Tym razem wyjeżdżamy do Zabrza z kolejnym przedstawieniem: „LWÓW NIE ODDAMY!” w reż. Katarzyny Szyngiery. Nasz spektakl zostanie zaprezentowany zabrzańskiej publiczności w sobotę, 20 października 2018 r. podczas XVIII Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „RZECZYWISTOŚĆ PRZEDSTAWIONA”.
„Festiwal, którego organizatorami są Miasto Zabrze i zabrzański Teatr Nowy ukazuje jeden z nurtów współczesnego teatru. Nurt ukierunkowany na realizacje i interpretacje dramatu (polskiego jak i obcego) powstałego po 1989 roku, który stara się spełniać postulat „lustra rzeczywistości” i pokazywać człowieka w szerokim kontekście socjologicznym, obyczajowym, politycznym, religijnym.”
Nasz spektakl będzie również reprezentował Teatr im. Wandy Siemaszkowej podczas 05. Festiwalu Nowego Teatru, który odbędzie się w Rzeszowie w drugiej połowie listopada. Kto nie miał okazji zobaczyć naszych „Lwów…” w rodzimej placówce, niech przybywa na spektakl 23 listopada 2018 r. Po przedstawieniu będzie możliwość porozmawiania z twórcami podczas dyskusji! Jestem ciekawa Waszych opinii…
Kolejne spektakle „Lwów nie oddamy!” w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie odbędą się 8 i 9 grudnia 2018 r. ZAPRASZAM!
I na koniec jeszcze kilka słów o naszym spektaklu:
„Beniową podzieliła historia. Nie ma przejścia z ukraińskiej strony wsi na polską i odwrotnie. Mieszkańcy nie mogą w upalne dni przekroczyć Sanu i schronić się pod lipą, która od dwustu lat rośnie półtora kilometra od ich domów. Jesteśmy wychowani w kulcie pamięci. Myślimy o niej jak o drzewie. Pamięć należy pielęgnować, dbać o jej korzenie, by dawała nam schronienie i poczucie wspólnoty, by stanowiła punkt odniesienia w zmieniającym się świecie. Tymczasem pamięć znacznie bardziej przypomina rzekę. Nie tylko nieustannie płynie i zmienia się, lecz także dzieli i wyznacza granice. Wierzymy, że trzeba pamiętać, by oddać sprawiedliwość przodkom, by być członkiem narodowej wspólnoty, by w przyszłości uniknąć tragedii. Rzadko zastanawiamy się nad tym, jak łatwo pamięć staje się pożywką dla uprzedzeń, konfliktów, nawet nienawiści…”
Fot. Maciej Mikulski
Więcej na: www.teatr-rzeszow.pl 🙂